niedziela, 2 września 2012

Z okazji chrztu

Kiedy zobaczyłam tę śliczną dziewczynkę, od razu wiedziałam, że zaaranżuję ją do kartki z okazji chrztu. Jest przeurocza, delikatna, trudno oderwać od niej wzrok. Nie trzeba było do niej wielu ozdobników.
Różyzczki zrobiłam z wąskich tasiemek. Kleiłam je klejem na gorąco, co moje palce boleśnie odczuwają aż do teraz :)
Papiery i tasiemki pochodzą każda z innej parafii, a wyglądają jak zestaw :)
Miłego tygodnia!




poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Scrap dla mojej córeczki

Scrapów w życiu wykonałam kilka. Sprawiają mi olbrzymią trudność. Ale tym razem wiedziałam, że muszę sie zmotywować. Zaczęłam go robić w lutym :) ale z braku czasu skończyłam dopiero kilka dni temu. To prezent dla mojej córeczki Lenki, która wczoraj skończyła 4 latka. Na zdjęciu ma tylko 4 miesiące. Strasznie mnie rozczula ta fotka z takim małym szkrabem. Ach....
Dla porównania pod zdjęciami scrapa wrzucam aktualne zdjęcie mojej panny :)
Scrap zgłaszam na wyzwanie do Once Upon A Sketch, dziwnym trafem wpasował się w mapkę :) http://onceuponasketchblog.blogspot.com/2012/08/august-challenge-team-b-reveal.html
Ps. Pewnie nie uwierzycie ale moja córeczka i mój mąż obchodzą urodziny w tym samym dniu. Pozwolicie jednak, że fotki męża nie bedę zamieszczać. Może kiedyś :)








środa, 15 sierpnia 2012

Czerwono miłośnie ślubnie

Witajcie

To kartka ślubna dla kuzyna mojego męża. Początkowo miałam pomysł na coś lekkiego, eklektycznego, kremowego.
I jak zwykle skręciłam w stronę koloru :)
Jasną część kwiatka uszyłam (w sumie to chyba za dużo powiedziane:) ) z materiału.  Z szycia jestem noga, ale takiego kwiatka chyba każdy skleci.
Nie wiem, czy jest elegancko, ale zgłaszam swoją pracę na wyzwanie w Rapakivi http://scrapakivi.blogspot.com/2012/08/wyzwanie-8-slubna-elegancja.html oraz w BerisArt http://berisartsklep.blogspot.com/2012/08/wyzwanie-nr-8-slubne-klimaty.html
Miałam jednak problem z naklejeniem wszystkich warstw pod kwiatkiem. Część zszyłam, część skleiłam. Taśma dwustronna nie zdała rezultatu, stanęło na kleju na gorąco.
A jakie Wy macie pomysły na klejenie tylu detali?





Pozdrawiam!
poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Zamiast urodzinowych kwiatów motyle

Witajcie!
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze pod ostatnim postem. Szczególne podziękowania składa Wam mój mąż!
Ale raczej nie każe spodziewać się kolejnej kartki :). To chyba rzeczywiście był niepowtarzalny (dosłownie) prezent :)
Dzisiejsza kartka to jedna z najbardziej minimalistycznych kartek, które do tej pory zrobiłam.
Prosta ale bardzo czasochłonna. Myślałam nad nią długo, gdyż bardzo zależało mi na detalach, szczególnie na "ożywieniu" motyli.
Kartka jest urodzinowa, dla osoby starszej i stonowanej. Mam nadzieję, że ją zaskoczy i rozweseli.
Na dniach czeka mnie wyzwanie z kolejną kartką ślubną, zobaczymy co mi wyjdzie tym razem.
Pozdrawiam Was serdecznie!



sobota, 14 lipca 2012

Powrót

Witajcie dziewczyny!
Wiem, przestałyście wierzyć, że wrócę. Ja niestety też. Miało być w lutym, potem w kwietniu a skończyło się na lipcu.
Ale lepiej późno niż wcale.
Tak bardzo się stęskniłam - za cięcieciem, klejeniem, za Wami.
Ostatnie miesiące były dla mnie trudne, z różnych względów.
A wczorajszy dziań - najgorszy. I wtedy przyjaciel poprosił mnie o zrobienie kartki na ślub brata.
Nie mogłam odmówić. Ale z drugiej strony nie wiedziałam jak zacząć. Nie wiedziałam czy jeszcze coś potrafię...
Wyszła kartka trochę cyrkowa, prosta, mało ślubna ... ale cieszę się ogromnie, bo moja własna....
Ach...

Oto ona:





A na deser ciekawostka. W lutym, kiedy miałam urodziny, dostałam od mojego męża oprócz prezentu kartkę. Przeżyłam szok bo zrobił ją własnoręcznie! Dobrał się w tajemnicy do moich papierów i .... kto by pomyślał. Oryginalny pomysł i według mnie, niezłe wykonanie. Byłam z niego dumna. Rzućcie na nią okiem:



Do następnego razu i do zobaczenia na Waszych blogach! Mam zamiar wpaść w odwiedziny!
czwartek, 5 kwietnia 2012

Coraz bliżej...

Coraz bliżej końca remontu. Wróciliśmy do mieszkania, ale prace nadal trwają. Po prostu już bardzo tęskniliśmy za swoim zakątkiem. Przebieg remontu był bogaty w doznania, a na dodatek zarówno Lenka jak i ja zachorowałyśmy w trakcie na ospę. To była masakra - nie życzę nikomu przechodzić po trzydziestce takich choróbsk! Lena zaliczyła 30 kropek a ja chyba 300.
Ale nie ma co narzekać - remont się skończy, blizny po ospie zagoją i będe mogła wrócić do normalności.
Bardzo żałuję, iż w tym roku nie zrobiłam żadnej kartki wielkanocnej, nadrobię w święta grudniowe :)
A co do moich prac - optymistycznie napiszę, że może za dwa tygodnie dam radę coś wyciachać :)
Może też zorganizuję jakieś candy :)
Ściskam wszystkich tu zaglądających!!
Agnieszku i Jolu dziękuję!!! Za pamięć i wsparcie!!! Za motywację do powrotu!!!
niedziela, 12 lutego 2012

Przerwa :(

Ostatnio rzadko coś tworzę i rzadko publikuję posty. I niestety ku mojej rozpaczy na razie sie nie zapowiada na poprawę. Remontujemy mieszkanie i moja trzyosobowa rodzinka musiała się przeprowadzić. Najechaliśmy moich rodziców i od wczoraj uskuteczniamy scenerię pt. "Pełna chata". Komfortowo może nie jest ale wesoło na pewno.
Tak wiec przez najbliższy miesiąc będę mogła oglądać cudne prace na Waszych blogach i oczekiwać z utęsknieniem chwili, kiedy znów będę mogła ciąć i kleić.
Oby tylko remont się nie wydłużył!
Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnicie i zaglądniecie tu za jakiś czas.
Uściski!
niedziela, 29 stycznia 2012

Na urodziny dla przyjaciółki

Witajcie serdecznie!
Ostatnio w ogóle nie miałam czasu na scrapowanie, nie zaglądałam też na Wasze blogi, wybaczcie, ale proza życia. Mała ma zapalenie oskrzeli, które się ciągnie od dłuższego czasu i stresuje okrutnie. Już zaliczyłyśmy wizyty u trzech różnych lekarzy. W pracy masakra: sprawozdania, sprawozdanka, zestawienia. Kto tego w ogóle potrzebuje?
Ale pojawiło sie światełko w tunelu. Znalazłam nawet chwilę na zrobienie kartki z okazji urodzin mojej przyjaciółki. Była to krótka chwila, ale jednak. Kolekcja sugar& spice to jedna z moich ulubionych. Ktoś by powiedział, że jest mdła. Dla mnie jest pięknie stonowana.
Zanim Wam ją pokażę chcę podziękować za ostatnie komentarze Agnieszce i Joli!! Nawet nie wiecie jak zrobiło mi sie ciepło na sercu, gdy je czytałam! Jesteście wspaniałe! Bardzo Wam dziękuję za pamięć :*:*:*

A oto i kartka. Gdzieś na którymś ze zdjęć wkradła się "asystentka" :)



niedziela, 15 stycznia 2012

Kolejna nawiasowa kartka

Dzień dobry wszystkim w niedzielny poranek!
Kartki nawiasowe bardzo przypadły mi do gustu. Stąd kartka dla prawie 90-letniej babci mojego męża też powstała w tym kształcie.  Nie jestem z niej do końca zadowolona, czegoś mi w niej brakuje. Myślałam, żeby powtykać jeszcze kilka piórek, ale ostatecznie pomysł padł. Podejrzewam, że mnie olśni jak kartka trafi do adresatki :)





Jakiś odległy czas temu Aisia obdarzyła mnie tym oto wyróżnieniem:


I cały czas o tym pamiętałam, a potem w zamieszaniu dnia codziennego mi uleciało. Ale sobie przypomniałam. To bardzo miłe dostać takie wyróżnienie, zwłaszcza do kogoś tak zdolnego jak Aisia. Jeżeli nie byliście na jej blogu, to musicie to nadrobić http://madebyaisia.blogspot.com

Zgodnie z zasadami najpierw kilka nieupoorządkowanych słów o mnie:
  1. mam marzenia  i chciałabym je zrealizować, na początek odwiedzić Zakazane Miasto w Pekinie
  2. pracuję w publicznej instytucji, ale jestem niestandardową urzędniczką, pewnie dlatego mój szef tak załamuje nade mną ręce
  3. uważam, że świat bez przyjaciół byłby pusty dlatego mam kilku i staram się o nich dbać
  4. kiedyś uważałam, że dzieci to pasożyty - dzisiaj chcę mieć trójkę
  5. nie lubię sportu, poza pływaniem - które kocham
  6. uwielbiam filmy science-fiction (blade runnera mogłabym oglądać codziennie)
  7. nie mogłabym żyć bez książek i scrapbookingu
Chciałabym wyróżnić nie 15 blogów, ale trzy - na które zaglądam bardzo chętnie i kóre mnie motywują i inspirują i mają do 100 obserwatorów :). Są to:
  1. Craftowa Kraina http://craftowakraina.blogspot.com/
  2. made by żyrafka http://made-by-zyrafka.blogspot.com/
  3. Niecodzienny nieco dziennik http://niecodzienny-nieco-dziennik.blogspot.com/
czwartek, 12 stycznia 2012

Walentynkowy tulipan

Na Scrapujących Polkach pojawiło się świetne wyzwanie - kartka w kształcie kwiatka. Ale niestety jednym z wymogów było umieszczenie na pracy kartonowej wycinanki. Niestety nie mam żadnej więc poległam :(
Ale tak mi się spodobał sam pomysł, że bezwyzwaniowo wyciachałam tulipana. Nie wiem sama dlaczego ale pasowały mi do niego tylko czerwienie i serca. I tak powstała ta walentynka :)
Nie wiem, czy nie przekombinowałam.

Uściski dla moich obserwatorów i zaglądających stale i przypadkowo!

Ps. Dobrze, że jutro piątek....






sobota, 7 stycznia 2012

Nawiasowa kartka z życzeniami dla dziadków

Witajcie serdecznie!
Bardzo, ale to bardzo dziękuję Wam za wszystkie życzenia zdrowia. Od razu człowiekowi lepiej zmagać się z choróbskiem.
Już czuję się lepiej (siedzenie w domu i spijanie gorącej herbaty z miodem pomogło), ale coś mi się widzi, że moja latorośl zaczyna pociągać nosem. Ach. Neverending story...
Ale koniec narzekania.
Dzisiaj chcę Wam pokazać kartkę, która powędruje do uroczej babci i uroczego dziadka do Irlandii. Mam nadzieję, że im się spodoba. Do koperty dołożymy rysunek Lenki i gotowe :). Po raz pierwszy użyłam prezentu, który dostałam na święta - koronkowego dziurkacza. I nie jest to dziurkacz Marthy Stewart :), ale znacznie tańszy dziurkacz, który do złudzenia go przypomina.
I gdyby ktoś pytał - wszystko ciachane nożyczkami. Niestety maszynki nie posiadam, może za rok dostanę od Mikołaja, jak będę grzeczna :)

Miłego weekendu!





czwartek, 5 stycznia 2012

Minimalistycznie zamiast kartki dla dziadka

Przeziębiłam się. Nie mam siły na nic (poza musowymi obowiązkami domowymi). W pracy zrobiłam sobie dwa dni wolnego. Ktoś by pomyślał super, wreszcie czas na klejenie i cięcie. Ale niestety choróbsko zwaliło mnie całkowicie z nóg. Sięgnęłam więc po minimalistycznie środki. Bo całkowicie od scrapowania się nie da, serce by pękło.
I tak w miejsce kartek dla dziadków powstały te dwa niewielkie pudełeczka (wysokie na 10,5 cm, szerokie na 8 cm).
Szablon znalazłam dawno temu w sieci, ale nie zapisałam linka. To dobry pomysł na ostatnią chwilę. Jest przy nim trochę wycinania, ale na wycinaniu i klejeniu się kończy.
Oczywiście można je ozdobić różnymi detalami.
Co można włożyć do środka? Tag z życzeniami, bilet do kina lub teatru, ulubione cukierki :)

Ps. Życzę Wam dużo zdrowia i następnym razem postaram sie bardziej, obiecuję.

Pudełeczka otwarte:

Zamknięte:




Przodem: