czwartek, 14 listopada 2013

Jestem :)

Jestem, tak to prawda. Już sama zwątpiłam w to, że kiedykolwiek jeszcze zamieszczę jakiś wpis na moim blogu. A jednak się udało. Już chyba nikt z Was mnie nie pamięta. Ale postaram się odświeżyć wspomnienia :)
Nie było mnie chyba z 1,5 roku. To ogrom czasu. To było bardzo trudne 1,5 roku. Nie chciałam pisać co się podziało, bo to bardzo osobiste. Ale przyczynę mojej nieobecności, która już ma się całkiem nieźle mogę Wam przedstawić. Oto już prawie 11 miesięczny Dorian :)


Za niedługo wracam do pracy. Mam nadzieję, że najbliższy czas pozwoli mi również wrócić do mojego hobby, za którym tak bardzo tęsknię. A, że nie jestem gołosłowna poniżej zaproszenie mojego autorstwa na naszą rodzinną uroczystość. Niesamowicie proste w swojej formie, ale nie chciałam przesadzić po długiej przerwie, przerysować czegoś. Włożyłam w jego zaprojektowanie dużo serca. Miało być prosto ale i bogato :)






No to na tyle. Ściskam  Was mocno i do zobaczenia na Waszych blogach, bo zamierzam wpaść w odwiedziny :)

9 komentarze:

  1. Nareszcie :) Ja czekałam :) Jaki piękny kawaler ...Gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny słodziak:)Zaproszenie również śliczne:)Pozdrawiam:)Dobrze,że jesteś już:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się bardzo, że znów jesteś ;) Gratuluje pięknego synka ;) Powiem ci, że tak coś mi przeszło przez myśl, że może to powód. Pewnie z racji tego, że sama jestem matką od 10 miesięcy ;)
    Życzę spokojnego powrotu do pracy i kartkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję, niech synek zdrowo rośnie i będzie pociechą dla rodziców :) Zaproszenie przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny Synek :)
    Serdecznie gratuluję :)
    Zaproszenia wyszły bardzo ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowa! Za komplementy dla Dorka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny synuś! Gratuluję serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne zaproszenia:) Ale synuś absolutnie bossssski:) Gratuluję Ci serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Dorusiu!
    No i Ciebie Dagmaro witam bardzo ciepło.
    Mam nadzieję, że wbrew pozorom znajdziesz teraz więcej czasu na blogowanie.
    Pozdrawiam Ciebie i całą rodzinkę bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń